Co bardziej się opłaca? Prowadzić auto komis stacjonarny czy sprzedaż online?

Przez lata sposób sprzedaży samochodów używanych znacząco się zmienił. Internet ma w nim znaczenie większe niż kiedykolwiek. To przy rosnących kosztach energii elektrycznej i utrzymania tworzy pytanie. Czy warto jeszcze prowadzić stacjonarny auto komis, czy lepiej skupić się na sprzedaży online?

Jak wyglądają koszty prowadzenia działalności?

Rok 2022 rozpoczął się od mocnego uderzenia w polskich przedsiębiorców. Znacząco wzrosły ceny energii elektrycznej oraz ogrzewania. Wynika to z wielu czynników takich jak na przykład wzrost cen uprawnień do emisji CO2 na terenie Unii Europejskiej. Z pewnością nie pomógł również Polski Ład, który także znacząco zmniejszył opłacalność wielu działalności. Najbardziej odczuwalne są przede wszystkim wyższe koszty utrzymania działalności.

Co gorsza na niekorzyść przedsiębiorców wpływają inne czynniki. Mowa tu o inflacji, znacznie wyższych cenach za paliwo, czy też wyższych składkach ZUS. Wszystko to sprawia, że prowadzenie tradycyjnej, stacjonarnej działalności gospodarczej ma coraz mniejszy sens. Można temu zaradzić na przykład poprzez przeniesienie się do internetu.

Jak internetowa sprzedaż aut może zastąpić komisy?

W przeszłości auta w Polsce sprzedawano na wiele różnych sposobów. Mówiąc o rynku wtórnym istniały na przykład giełdy, na które przyjeżdżali ludzie zainteresowani zakupem samochodu i właściciele swoimi pojazdami, które chcieli sprzedać. Kultura giełd szczególnie mocna była u schyłku PRLu i po upadku żelaznej kurtyny. Giełdy jednak po czasie zostały wyparte.

audi a6

Czemu okazja na zakup auta miałaby występować w końcu raz na jakiś czas. Dlatego jeszcze w XX wieku powstawały komisy oraz salony, które zajmowały się handlem używanymi pojazdami. Cieszyły się one sporą popularnością, gdyż praktycznie każdego dnia zainteresowani zakupem auta ludzie mogli odwiedzić komis i obejrzeć sporo aut zebranych w jednym miejscu. Bardzo możliwe, że nawet i komisy nie przetrwają jednak próby czasu. Po co jechać oglądać samochody skoro to samo można przecież wykonać w domu na kanapie w ciągu krótkiej chwili. Takie możliwości przed kupującymi, jak i sprzedającymi otworzył internet.

Od kilkunastu lat w Polsce istnieją portale aukcyjne, które zostały stworzone po to by internauci mogli wystawiać na sprzedaż swoje samochody osobowe, czy też mogli szukać nowego auta dla siebie. W tym czasie ich znaczenie wzrosło w ogromnym stopniu, gdyż dzisiaj to właśnie w internecie zazwyczaj przeprowadza się poszukiwania auta. Doskonale wyczuwają to już niektóre komisy, a nawet i salony samochodowe, które należą do autoryzowanych sieci dealerskich największych marek.

Aktualnie na największych portalach aukcyjnych z ogłoszeniami motoryzacyjnymi znajdziemy nie tylko oferty osób prywatnych, które nie mają siły przebicia i renomy jaką ma komis samochodowy. Przeglądając oferty można natrafić na wiele ogłoszeń wystawionych na przykład przez komisy, które jednocześnie działają stacjonarnie oraz internetowo. Rosnące koszty utrzymania mogą jednak sprawić, że całość zostanie zdigitalizowana.

W wypadku gdy komis samochodowy posiada duży budynek biurowy tak w zasadzie można z niego zrezygnować. Gdy na terenie nie ma warsztatu wystarczy przecież ograniczyć się do sprzedaży internetowej i małego biura, które będzie w stanie pomieścić dokumentację, a także służyć jako miejsce, w którym podpisywane będą umowy, a klienci będą witani. Działalność w której auta stoją na placu i są wystawiane przede wszystkim w Internecie może pozwolić na znaczący spadek kosztów działania. Owszem wystawienie auta w sieci również kosztuje, ale nie są to koszta tak wielkie jak na przykład utrzymanie dużego stacjonarnego komisu. Na to czy sprzedaż internetowa wyprze stacjonarne autokomisy trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Na ten moment należy się spodziewać przede wszystkim tego, że ogłoszenia motoryzacyjne będą wykorzystywane przez komisy, by zwiększyć bazę potencjalnych klientów, którzy zauważą samochody wystawione na sprzedaż. Na zrezygnowanie z tradycyjnych komisów można jednak liczyć już w najbliższych latach i jest całkiem prawdopodobne, że podzielą one los giełd samochodowych.